Tak, to tutaj zamieszczam swój pierwszy wpis na blogu! Proszę bądź dla mnie delikatny i wyrozumiały 😉 O słoniu i motylu przeczytasz pod moim zdjęciem. Pewnego razu (trochę to wygląda jakbym pisała bajkę😉) przyszła do mojej kancelarii klientka z takim oto problemem. W sądzie była reprezentowana przez pełnomocnika, który, a właściwie która……….. rozpłakała się podczas rozprawy!!! […]